8 kwietnia 2013

Z niezbędnika artysty - ołówki

Witajcie!



Wciąż tęsknimy za wiosną, która niby jest, ale zupełnie tak, jakby jej nie było :C Z wiosną przychodzi też biżuteria: wisiorki, bransoletki, kolczyki i inne cuda, które do tej pory wciąż ukryte i zamotane za szalikami, czapkami i rękawiczkami. Z myślą o tym i nadzieją jaką wywołał dziś we mnie powiew ciepłego wiaterku i promienie słońca postanowiłam pokazać Wam co nieco z mej zielonej szkatułki. Oto ręcznie przeze mnie robione, temperówką ostrzone moje własne ołóweczki, które nie jedna i nie jeden z Was na pewno doskonale kojarzy! Tutaj w wersji bardzo podręcznej, przy usznej - kolczykowej! Grafity zabezpieczone przezroczystym lakierem przed brudzeniem skóry, czy też ubrań. Co o nich myślicie?

7 komentarzy:

  1. fajne:) kiedyś planowałam zrobić z kredek kolczyki ale gdzieś o tym zapomniałam.. może się zmotywuję:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo oryginalny i fajny pomysł!
    Pozdrawiam
    K.

    OdpowiedzUsuń
  3. Witam Ciebie w słoneczną niedzielę.Miło i przytulnie tu u Ciebie -zostanę na dłużej.Pozdrawiam i zapraszam w wolnej chwili w odwiedziny i przysłowiową kawkę.papa

    OdpowiedzUsuń