6 kwietnia 2012

Witam serdecznie!

     Na dobry początek wypadałoby się ładnie przywitać i powiedzieć coś o sobie. Pierwsze już chyba zrobiłam, co zaś tycz się drugiego...

     W sieci możecie mnie spotkać pod dwoma nicami, jako Eritę i Favillae. Pierwszy z nich towarzyszy mi jeszcze od najmłodszych lat, czasu fantazji i błądzenia w nieprzebranych krainach marzeń. Drugi pojawił się gdzieś w między czasie, kiedy okazało się, iż z pierwszego nie zawsze można skorzystać. Oznacza on z łac. Iskierkę i sądzę, że całkiem nieźle mnie opisuje, w końcu to idealne imię dla wiecznie rozgadanej, szalonej fretki, z całą masą jeszcze bardziej niż ona sama zwariowanych pomysłów, których ilości na minutę nie da się raczej obliczyć... Jedyną tego wadą jest to, że ciężko jest mi się skupić na jednej konkretnej rzeczy... Stąd też dzisiejsza złota myśl:


"Za każdym razem osiągaj jedno.
Za każdym razem ucz się jednego.
Do chwili, gdy nauczysz się wszystkiego."
Mark Victor Hansen

     Muszę sobie wziąć te słowa jak najbardziej poważnie do serca... Dla własnego dobra, matura za miesiąc :) Jako Favillae znajdziecie mnie na www.favillae.deviantart.com Niestety od dosyć dawna tam nie zaglądałam, co w przyszłości mam zamiar nadrobić. Są tam głównie stare rysunki, ale kto wie, co pojawi się w przyszłości?

     O czym będzie ów blog? Oczywiście o wszelkiego rodzaju pracach ręcznych... Tworzyć, tworzyć, tworzyć! To jest to co sprawia mi najwięcej frajdy. Od zawsze coś malowałam, wycinałam, kleiłam. Dopiero o wiele później zdałam sobie sprawę, że to co robię ma konkretną nazwę: scrapbooking! Bawię się także w tworzenie biżuterii, tej jak najbardziej niezwykłej i zaskakującej. Fascynuje mnie także decoupage, rysunek, grafika... Piszę i współtworzę opowiadania fantasy o... Smoczych Jeźdźcach, zgadza się. Niestety jak wszystko, pozostały nieco w tyle przy maturalnej zawierusze, przez co moje kochane przyjaciółki chcą urwać mi głowę :) Ale ja solennie obiecuję poprawę! Będzie dużo wakacji, a poza tym postaram się sama nad sobą odpowiednio popracować, trzeba się umieć zebrać w sobie.

     Co mnie skłoniło do jego założenia? Wy, którzy tworzycie ten wspaniały artystyczny światek! Wciągnęły mnie candy, co chyba widać po benerkach po prawej, wymiany, wędrujące albumy, konkursy, lifty, to wszystko i jeszcze więcej, ta radość, to wspólne tworzenie, serdeczność, chęć pomocy i współpracy! Na wszystkich forach, gdzie się nie spojrzy każdy tylko czeka, aby komuś dogryźć, nagadać, nazłorzeczyć, najlepiej zetrzeć na proszek i zmieszać z błotem, lecz nie tutaj. To wspaniałe.

    Co będziecie mogły tutaj zobaczyć w najbliższym czasie? Może trochę starych prac, takich nieopierzonych, acz barwnych. Niewiele nowszych, gdyż większość z tego co tworzyłam ostatnio była stworzona dla jednej, bardzo szczególnej i bliskiej mi osoby i sądzę, że ukazanie tak osobistych drobiazgów, byłoby niestety nie na miejscu - tak, chcę by to były takie nasze małe wspólne sekrety, szczególnie te pierwsze. Myślę, że On także :) Ale kiedyś, gdy już się trochę porozglądam, przyzwyczaję, rozpanoszę tu i ówdzie, to sądzę, że i nieraz coś tutaj przemycę, szczególnie, że ostatnio oglądałam tak wspaniałe pomysły na albumy, te maleńkie, łapiące chwile. Tylko, że zwykle zupełnie zapominamy o tym, aby robić zdjęcia, zapatrzeni w siebie, nawzajem oczywiście :) Trochę też gotuję, a raczej piekę i przyrządzam różne słodkości - dla Niego przede wszystkim, więc może i Wam uda mi się narobić apetytu na małe kuchenne rewolucje.


     Jak już wspominałam, bardzo interesują mnie wszelkiego rodzaju zabawy integracyjne, więc śmiało, jeżeli organizujecie coś u siebie piszcie i bądźcie pewne i pewni, bo doszły mnie słuchy, że panowie również potrafią pokazać swoje zdolności w blogowym świecie, iż ja na pewno przyszykuję ich co nieco u siebie :) Prawdopodobnie już całkiem niedługo.


    Zapraszam serdecznie do obserwujących i komentujących! A na osłodę, że też musieliście tyle tego wszystkiego przeczytać, jedno ze starych zdjęć pocztówek przyszykowanych na kiermasz charytatywny o dziwo z okazji walentynek, nie tylko Bożego Narodzenia, czy Wielkanocy!

5 komentarzy:

  1. Ależ zielono i pozytywnie u Ciebie :) Cieszę się, że założyłaś bloga, czekam z niecierpliwością na pierwsze prace i życzę powodzenia w losowaniu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za odwiedziny Mags :) Z wyzwania fotograficznego, w którym uczestniczysz, wiem, że i Ty też uwielbiasz ten kolor. Ja osobiście nieraz wprost w nim tonę, choć jeżeli chodzi o ubranka ostatnio coś niepokojąco czerwień i jaśniutkie beże, czy też może raczej barwa ecru mnie wciąga. Jeśli zaś chodzi o Dołek Grajdołek, zastanawiałam się nad jego jeszcze większym zazielenieniem, lecz niestety nic nie przypadło mi do gustu, jakoś te eleganckie zielone drobiazgi na jasnym tle mnie zniewoliły. Dodałam Cię do obserwowanych, a więc działaj tam pilnie :) Komentarzyk pozostawię i u Ciebie na blogu, nie tylko u siebie jako odpowiedź, gdyż nie jestem do końca pewna, czy jakieś powiadomienie o nim otrzymasz, a chciałabym, aby dotarł :)

      Usuń
  2. Dziękuję za udział w candy :) z niecierpliwością czekam na nowe posty :) Wesołych Świąt!

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja także dodałam do obserwowanych:) I nawet mój avatar wpasował się kolorystycznie;) Zielony uwielbiam we wnętrzach do pary z bielą. Jeśli chodzi o ciuchy... staram się uwolnić od czerni. A może i Ty weźmiesz udział w wyzwaniu? To dość ciekawy sposób żeby poznać drugą osobę i dowiedzieć się czegoś o niej;)

    OdpowiedzUsuń
  4. hmm... pojęcia nie mam o co do końca chodzi:) moderowanie można włączyć w ustawieniach bloga->Komentarze->w opcji "Moderowanie komentarzy" włącz Zawsze:) o to chodziło?

    pozdrawiam serdecznie i Wesołych Świąt:*

    OdpowiedzUsuń