Maczki, maczki, maczki, to one były główną inspiracją prezentu, jaki postanowiłam stworzyć mojej Mamie na urodziny. Chciałam także poeksperymentować z postarzaniem prac za pomocą kawy i herbaty, padło na tą pierwszą :) Później cały dom pachniał mi kawą, zasnąć nie mogłam od jej aromatu, lecz moje dzieło na prawdę mi się podoba. Wyszło lepiej niż sądziłam. Jest to notes na lodówkę, bądź ścianę przytwierdzony do ozdobionej planszy, ramy? Użyłam tam też trochę zasuszonych roślinek, które tym bardziej podkreśliły jej łąkowy charakter. Sznureczek, nie pamiętam jak "firmowo" się nazywa, chyba dratwa również został potraktowany kawusią, czy też raczej w niej utopiony, w oryginale miał bowiem jasno szarą barwę i dobrze, bo daje to duże możliwości dopasowania go do wielu prac poprzez takie właśnie farbowanie. Po lewej mały tag ze złotą myślą:
Całość zainspirowana tym wspaniałym tourtialem u Joanny w Kartkowym Zaciszu. Zajrzyjcie tam koniecznie :) W zestawie z zakładeczką z liftu zakładki noomiy w poprzedni poście prezentuje się następująco:
"...every day is a beautiful day"
Całość zainspirowana tym wspaniałym tourtialem u Joanny w Kartkowym Zaciszu. Zajrzyjcie tam koniecznie :) W zestawie z zakładeczką z liftu zakładki noomiy w poprzedni poście prezentuje się następująco:
Zaś sama:
Przepiękny notes i te maki!
OdpowiedzUsuńcudowny pomysł, cudowna praca! :)
OdpowiedzUsuńbardzo oryginalna :)
Pięknie wyszło, i maczki i notes :):)
OdpowiedzUsuńAle slodkie :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi sie podoba :)
Jestem po wrażeniem, prześliczna praca, bardzo w moim stylu romantyczno-vintagowo-rustykalnym ...pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuń