17 maja 2012

Pierwszy scrap z prawdziwego zdarzenia!





     Tak i oto pojawiło się moje pierwsze LO, takie pełnoprawne, samo w sobie i dla siebie, bo zdjątka w albumikach już zdarzyło mi się dekorować, lecz, to coś innego. Praca zainspirowana trzema różnymi wyzwaniami, które odnajdziecie w: Scrapujących Polkach - SCRAP#29, Pomorskie Craftuje - CRATF mapka #1, a także BerisArt motylowe wyzwanie nr 5!


















    Muszę się przyznać bez bicia, że to moje pierwsze takie prawdziwe LO i jestem z niego straszliwie wprost dumna. Szczerze na początku przeraziłam się bo w którymś momencie zdałam sobie sprawę, że jest on wręcz nieprzyzwoicie mały (20x20, gdyż pod ręką większego papieru nie było) Zdziwiłam się nieco, bo  kartki, zdaje się mniejsze, czy też ostatnio robiony przeze mnie tag, na którym upchałam co się tylko dało wydawał mi się wystarczający...

     Ale troszkę pokombinowałam, zmniejszyłam zdjęcie, pociachałam, powycinałam i o udało się zmieścić na nim wszystko to, co chciałam! Teraz trochę o tym jak powstawał:

    Szczerze trochę długo męczyłam się z tą zieloną rameczką na około głównej bazy. Zrobiłam ją na początku na zwykłej kartce z blogu, popaciałam nieco farbami, pochlapałam i... Wyszła tak piękna, że nie byłam w stanie jej zakryć, musiałam szukać czegoś nowego i odnalazło się, fragmencik starej tapety, niestety kolory były raz to za jasne, raz za ciemne do koncepcji (była w fale różnych odcieni zielonego), więc po raz wtóry zabrałam się za malowanie i udało się!

    Główna baza o dosyć wysokiej gramaturze, dzięki czemu pięknie oddaje zacieki i kolory została potraktowana dwoma roztworami kawy i "przeszyta" zieloną mulinką.

    Szyszki są jak najbardziej prawdziwe, tak samo jak i gałązki do których podoczepiałam listki, inspirację zaczerpnęłam z jakiegoś bloga, na którym widziałam dekorację w postaci wazonu z gałązkami do których na drucikach poprzyczepiane były listki z różnych wzorzystych papierów - na prawdę piękne...

     Wracając do tematu, koła również nawiązują wzorem do słoi, czy też może desek z drewna. Chmurki wymagane w wyzwaniu u Scrapujących Polek obecne, wycięte z papieru własnego projektu, zainspirowanego meteczką z jednego z ubrań... Z jakich to dziwnych miejsc nieraz przychodzą inspiracje?

    Delikatne kokardki dodały całości nieco lekkości, a motylki wiosennego klimatu. Zastanawiam się jeszcze nad dodaniem napisu "spring", ale ręcznie nie zaryzykuje, szczególnie, że nie mogę zdecydować się gdzie i w jakim kolorze: zieleń, brąz? Co sądzicie? Pomimo tego można go uznać za zakończony, bo ja już tak mam, że nawet jak już gotowe, to jeszcze bym coś dodała, czy wcisnęła, o czym mogłyście i mogliście się już przekonać na podstawie tego mini albumu, gdzie nieco po czasie dofrunął motylek, a już niedługo pokażę Wam drugą, tylną stronę taga po pewnych "udoskonaleniach" :)

5 komentarzy:

  1. urocza praca - świetne LO!!!! Trudno uwierzyć że pierwsze...
    ****
    dziękuję za udział w wyzwaniu :)

    OdpowiedzUsuń
  2. No,no jeśli pierwsze jest SUPER to co bedzie dalej:) Piękna praca i bardzo pomysłowe wykorzystanie natury:) Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  3. piekny scrap, bardzo kreatywny

    OdpowiedzUsuń
  4. Dzień dobry. Bardzo ciekawy scrap i bardzo fajne jest to pochlapanie kawą. Ja bym dał napis na środku a literki można wyciąć z tekturki i nie muszą być proste jak ze sklepu.
    Dziękuję za miłe słowa u mnie i miłe odwiedzinki. Dobrego dnia i dużo uśmiechów, Kuba.

    OdpowiedzUsuń