Witajcie!
Dawno temu zdarzyło mi się popełnić książkową zakładkę, co wręcz wydaje się być karygodne dla takiego molika książkowego jak ja, w związku z czym natchniona prezentuje Wam szczegóły truskawkowych zakładek, które sporządziłam specjalnie na zabawę "podaj dalej":
Jak Wam się podobają? Dla mnie bardzo. Truskawki są wykonane z tektury, więc odstają lekko, ozdobione kropeczkami z perlen pena, koronka to dziurkacz brzegowy, zaś paseczki w kropki to ozdobna taśma. Z tyłu można zobaczyć szalone przeszycia które wykonałam starusieńką maszyną mojej Mamy, którą ostatnim razem przywiozłam od Babci. Wygląda zupełnie jak zabawka i ma jedynie jeden ścieg, lecz kartki i inne przedmioty ozdobione właśnie przy jej pomocy wydają się mieć w sobie pewien niezwykły urok. Przy najbliższej okazji postaram się zrobić jej zdjęcie i ją Wam zaprezentować :)
Uwielbiam truskawki,te bardzo smakowicie się prezentują.Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńZakładki są śliczne. Podoba mi się kolorystyka:)
OdpowiedzUsuńWidzę, że i u Ciebie sezon truskawkowy:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Taka słodka krateczka i takie smaczne kolory. Nic, tylko zjeść taką zakładkę... ;)
OdpowiedzUsuńŚwietne zakładki,a filcowe truskawki są bardzo smakowite :)
OdpowiedzUsuńPięknie tu u Ciebie, tak kolorowo i pomysłowo :)
OdpowiedzUsuń