Tym razem postanowiłam wziąć udział w wyzwaniach i tak jakoś przypasowało, że karteczka nie tylko na jedno, ale na dwa się załapała.
Pierwsze na Diabelskim Młynie polega na stworzeniu pracy w dowolnej formie (kartka, layout, tag, lub coś zupełnie innego) w kształcie "nawiasowym", aby nie było zbyt łatwo musi się na niej znaleźć przynajmniej 5 warstw.
Drugie zaś w BerisArt dotyczy wykonania pracy z białym kwiatem lub kwiatami,
forma pracy dowolna - może być to kartka okolicznościowa, wianek,
ozdoba na pudełko, album - jedynym wymogiem jest użycie w pracy minimum
jednego białego kwiatka.
Z założenia miała to być pocztówka, lecz w gruncie rzeczy gdzieś podczas tworzenia zdałam sobie sprawę, iż jest to raczej taki malutki tzw. "album chwili" i czym prędzej uzupełniłam go w kilka kart tylko czekających na zapełnienie zdjęciami :)
Praca wykonana według tego projektu mojego autorstwa:
Praca wykonana według tego projektu mojego autorstwa:
A oto i ona, z przepisowymi białymi kwiatuszkami i około 6 warstwami różności, a do tego jak najbardziej nawiasowa:
Nowe zdjęcia już dodane, ze starych tylko to jedno się zostało:
Edit:
Po dotarciu do mnie paczuszki od kagibet znalazło się tam coś, co koniecznie chciało ozdobić ów albumik i teraz wygląda on następująco:
Tym wędrowcem, jak się domyślacie był motylek, a więcej o cudnościach od kigabet już w następnym poście :)
Fantastyczna karteczka, zachwycił mnie również projekt karteczki :))) Dziękuję za udział w wyzwaniu :)
OdpowiedzUsuń